Wiem, że moja koleżanka będzie na masyw Dachstein w tym sezonie, więc system odniesienia, zaczęliśmy szukać apartamenty.
Tak, pierwszy plan był na nartach, a w marcu – niestety, kilka czynników doprowadziły do tego, że to nie jest praca i uzgodniliśmy, że to drugi rok z rzędu, bez nart. Z kolei, w ramach pocieszenia, możemy wziąć tydzień urlopu na przełomie stycznia i lutego, którego celem jest podróż do Egiptu. Temperatura idealna do zwiedzania w końcu, pewnego dnia te piramidy widzisz, i w Jeruzalemie, nawiasem mówiąc, można skakać. U nas był ciekawy w ostatniej chwili... i nie mogłem się doczekać, więc na dzień przed planowanym odlotem, zaczęła się panika, aby szukać alternatywy. Po około 1,5 godziny zdecydowaliśmy Kenii (to była dobra okazja), ale zatrzymał nas, jednak, ma wszystkie szczepienia, i w krótkim czasie. Przyjąć taką propozycję: co, zresztą, umiesz jeździć na nartach? I tak do 15:00 w piątek zamówiłam łóżko, a w sobotę w siedem idziemy (bo obliczenia alternatora). Zwykle, zupełnie przypadkowo, bo nigdy tam nie byłem, a nawet bardzo, o tym miejscu nie słyszałem. Wiem, że moja koleżanka będzie na masyw Dachstein w tym sezonie, więc system odniesienia, zaczęliśmy szukać apartamenty. Szybki podgląd trasy (mapa tutaj), parametry cenowe i położenie inne rozwiązanie Шладминге. Później jednak okazało się, że mój kolega naprawdę Dachstein, tablica, ale na drugiej stronie góry... ale to nie w dzień, jak zwykle, w dzień wylotu. Po pierwsze, kilka słów o mieście.
U nas był ciekawy w ostatniej chwili... i nie mogłem się doczekać, więc na dzień przed planowanym odlotem, zaczęła się panika, aby szukać alternatywy.
Znajduje się on w long Valley biegnie równolegle do Linz-Salzburg autostrady, więc jest to stosunkowo blisko w Polsce są. W zasadzie, bo pochodzi z Warszawa-Śląsk, potem – z niewielkimi przerwami – przez cały czas autostradą, więc dostać się tam szybko i bez problemów. Schladming-jest to dość duże miasto z pięknym Kościołem (a nawet dwa) i kilka dobrych kamiennych domów. Pozostałe – takie jak ma alpejskie regiony. Jednak mam wrażenie, że nie jest to najbardziej popularne kurorty, bo wręcz – niezależnie od czasu do czasu – to wydaje się nieco powolny, i bary były puste, w rzeczywistości. Być może jest to pytanie, na które nie jesteśmy w szczycie sezonu austriacki niemiecki? Nie mam pojęcia, ale z tego powodu nie mogę, bo stoki – nawet w warunkach dużej wysokości – to było dość swobodnie. Schladming narty wykonane są prawdziwe, oznacza to, że w tym samym skipassit można jeździć w różnych miejscach, ale w trzystu metrów od wyciągu narciarskiego i właściwa lenistwo doprowadziło do tego, że poszliśmy po czterech połączonych ze sobą wyciągów narciarskich w górach w Południowej ścianie doliny (tj. stoki Alp – dużo śniegu, słońce, dużo mniej). Najbardziej podobało nam się na zboczu góry Хохвурцен, Reiteralm, jak mniej trasy, aby wybrać z, ale profil bardziej interesujące i mniej ludzi, niż słynniejszym stacji kolejki linowej do domu. Jednak Шладминге zalecane dla narciarzy, którzy lubią ratescity ale nie są potrzebne żadne ekstremalne trasy. Większość utworów, które są opisane jako czerwone, a nie tworzyć problemy – w większości są to bardzo szerokie i bardziej stromych (ale nie zbyt fajne) opłaty łagodniejszymi – nieco podobny do Alpe di Siusi, w szczególności, o którym pisałem dwa lata temu. Niebieski służy tylko jako dojazdówki (niektóre z łączki uczenia się, także na nizinach) i czarny-to śmiech – lub nieco bardziej wąskim profilu śledzenia, takich jak czerwony, lub na tyle fajne, lub bardzo krótkie stoki, przechodząc przez kilka rund (no dobra, ja uciekam – ale każdy narciarz, przy odrobinie umiejętności, doradzać im zjechać bez problemu).
W zasadzie, bo pochodzi z Warszawa-Śląsk, potem – z niewielkimi przerwami – przez cały czas autostradą, więc dostać się tam szybko i bez problemów.
Znajduje się on w long Valley biegnie równolegle do Linz-Salzburg autostrady, więc jest to stosunkowo blisko w Polsce są. W zasadzie, bo pochodzi z Warszawa-Śląsk, potem – z niewielkimi przerwami – przez cały czas autostradą, więc dostać się tam szybko i bez problemów. Schladming-jest to dość duże miasto z pięknym Kościołem (a nawet dwa) i kilka dobrych kamiennych domów. Pozostałe – takie jak ma alpejskie regiony. Jednak mam wrażenie, że nie jest to najbardziej popularne kurorty, bo wręcz – niezależnie od czasu do czasu – to wydaje się nieco powolny, i bary były puste, w rzeczywistości. Być może jest to pytanie, na które nie jesteśmy w szczycie sezonu austriacki niemiecki? Nie mam pojęcia, ale z tego powodu nie mogę, bo stoki – nawet w warunkach dużej wysokości – to było dość swobodnie. Schladming narty wykonane są prawdziwe, oznacza to, że w tym samym skipassit można jeździć w różnych miejscach, ale w trzystu metrów od wyciągu narciarskiego i właściwa lenistwo doprowadziło do tego, że poszliśmy po czterech połączonych ze sobą wyciągów narciarskich w górach w Południowej ścianie doliny (tj. stoki Alp – dużo śniegu, słońce, dużo mniej). Najbardziej podobało nam się na zboczu góry Хохвурцен, Reiteralm, jak mniej trasy, aby wybrać z, ale profil bardziej interesujące i mniej ludzi, niż słynniejszym stacji kolejki linowej do domu. Jednak Шладминге zalecane dla narciarzy, którzy lubią ratescity ale nie są potrzebne żadne ekstremalne trasy. Większość utworów, które są opisane jako czerwone, a nie tworzyć problemy – w większości są to bardzo szerokie i bardziej stromych (ale nie zbyt fajne) opłaty łagodniejszymi – nieco podobny do Alpe di Siusi, w szczególności, o którym pisałem dwa lata temu. Niebieski służy tylko jako dojazdówki (niektóre z łączki uczenia się, także na nizinach) i czarny-to śmiech – lub nieco bardziej wąskim profilu śledzenia, takich jak czerwony, lub na tyle fajne, lub bardzo krótkie stoki, przechodząc przez kilka rund (no dobra, ja uciekam – ale każdy narciarz, przy odrobinie umiejętności, doradzać im zjechać bez problemu). Wymeldowanie, pamiętamy, tak miło. Wyjeździliśmy, ale nie skatowaliśmy. Przez długi czas w Шладминге wydaje się trochę małe ośrodki i trasy mogą być nasycone, ale sześć dni jazdy na nartach na czas. Polecam, choć pewnie nie tak szybko wrócić – ja lubię różnorodność i odkrywania nowych miejsc. Ten wpis został opublikowany w klasy, a nie tylko palcem w kierunku mapa, Austria, jazda na nartach. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika. ← Dexter, sezon 6 Literadar #16 → Chemik @ "w końcu, gdy te piramidy zobaczyć" oferta nie jest zbyt ciekawe. Byłem strasznie rozczarowany. Cień wiatru mnie martwi, ale warto zobaczyć. To tym samym, że wieża Eiffla – to musi być kawałek żelaza, mniej, niż to wygląda na zdjęciach, ale zobaczyć 🙂 prawda, na razie jedyny obiekt, który mieszka wyszedł lepiej niż na zdjęciu Taj Mahal. Tak, u mnie w Шладминге się cieszę z tego, że już wiem, że nigdy nie wrócę 😀 to po prostu brak ludzi na stokach zabawy. Cień hehe, coś dla każdego dobre 🙂 rozumiem, że jesteś zwolennikiem trasy prawie pionowe? Ten blog jest chroniony Dave ' a spam Karma 2: 73198 spam jeść i liczenie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz